Wschodnia Sycylia – między historią, słońcem i pistacjami
Sycylia. Już samo to słowo przywołuje zapach cytrusów, dźwięk cykad i wizję leniwego popołudnia nad Morzem Jońskim. Ta największa wyspa Morza Śródziemnego to kraina, gdzie historia i natura tańczą w rytmie słońca. Wschodnia część wyspy – od Katanii przez Taorminę i Syrakuzy aż po Noto – to idealne miejsce na podróż, która łączy miejską przygodę z odkrywaniem starożytnych ruin, barokowych pałaców i spokojnych zakątków.

Czy z autem, czy bez auta – zawsze najważniejszy plan
Sycylia ma opinię wyspy, po której bez samochodu ani rusz. Jeśli masz tylko kilka dni, a Twój budżet pozwala na taki wydatek, to wynajem samochodu będzie najlepszym wyborem. Ale jeśli trzymasz się wschodniego wybrzeża i nie boisz się wyzwań, to transport publiczny też pozwoli Ci zwiedzić najpiękniejsze zakątki. Pociągi, autobusy, a nawet kolejka linowa w Taorminie (gdy działa) powinny dawać całkiem znośny komfort podróży.
My zdecydowaliśmy się na wynajem auta. Większość wypożyczalni na lotnisku ma biura przy potężnym parkingu nieopodal terminalu. Pierwsza niespodzianka – w biurze istny tłum turystów. Druga – obsługująca nas pani wcisnęła nam na siłę dodatkowe ubezpieczenie, pomimo że wykupiłem dokładnie takie samo online. No cóż, Włochy są piękne, ale nie zawsze przyjazne turystom.
Dla niezmotoryzowanych:
- Z Katanii do Taorminy: najlepiej autobusem Interbus z Via Archimede (ok. 5 euro w jedną stronę). Pociąg też jest opcją, ale stacja znajduje się nad morzem – 200 metrów w pionie niżej niż miasto.
- Do Syrakuz: pociągi i autobusy kursują często, czas przejazdu to około 1,5 godziny.
- Do Noto: najlepiej pociągiem z Syrakuz. Krótkie połączenie, często tylko jeden wagon – uroczy detal.
Uwaga praktyczna: z lotniska Fontanarossa w Katanii nie da się dojść pieszo do centrum – nie ma chodników, a droga jest niebezpieczna.

Katania – baza wypadowa u stóp Etny
Katania ma doskonałe połączenia lotnicze z kilkoma miastami w Polsce i ma Etnę – główny cel naszej podróży, o którym pisałem w innym poście.
Nie jest to miasto, które podbija serce. Katania jest głośna, trochę zaniedbana i brudna. Ale właśnie tu zaczęliśmy zwiedzanie. Dobrze rozwinięta siatka połączeń kolejowych i autobusowych czyni ją idealną bazą wypadową do zwiedzania wschodniej Sycylii.
Miasto u stóp Etny przeszło wiele – od erupcji wulkanu po trzęsienia ziemi. Odbudowana w stylu baroku sycylijskiego, z czarną lawą wkomponowaną w fasady budynków, ma niepowtarzalny charakter. Nawet jeśli nie planujesz dłuższego pobytu, warto przespacerować się przez Piazza del Duomo, zobaczyć Fontannę Słonia i poczuć rytm miasta.

Taormina – miasto na wzgórzu z widokiem na Etnę
Niektórzy mówią, że Taormina jest przereklamowana. Ale wystarczy spojrzeć z tarasu widokowego przy Piazza IX Aprile, by zrozumieć, dlaczego od wieków przyciąga artystów, podróżników i… instagramerki. Leży 200 m n.p.m., jakby ktoś umieścił śródziemnomorską pocztówkę na klifie. Jeśli podziwiamy miasto od wybrzeża, budynki robią wrażenie przyklejonych do skały.
Taormina to nie tylko widoki – to także ponad dwa tysiące lat historii. Założona przez Greków, później rozwijana przez Rzymian, w średniowieczu była strategicznym punktem na mapie Sycylii. To tutaj spotykały się wpływy kultur śródziemnomorskich – greckiej, arabskiej, normańskiej.

Gdzie spać?
Jeśli nie masz auta, najwygodniej zatrzymać się w historycznym centrum. Blisko stąd do wszystkich atrakcji, sklepów i przystanków autobusowych.
Uwaga: niektóre hotele reklamują się jako „blisko centrum”, ale leżą przy krętej drodze między plażą a miastem – bez chodnika. Jeśli zobaczysz na mapie, że do starówki masz np. 600 metrów, to pamiętaj, że będzie to 600 metrów po stromej drodze w górę.
A co jeśli masz auto? Zaparkowanie blisko centrum na wąziutkiej drodze graniczy z cudem. Pozostają drogie parkingi, które często są zajęte.
Co zobaczyć?
- Teatr Grecki – arcydzieło architektury z widokiem na morze i Etnę. Bilet: ok. 10 euro. W czasach antycznych mieścił ponad 5000 widzów.
- Corso Umberto – główna ulica miasta, pełna butików i kafejek.
- Piazza IX Aprile – z barokowym kościołem San Giuseppe i panoramicznym tarasem.
- Villa Comunale – spokojny park z egzotyczną roślinnością i widokami jak z folderu. Założony przez szkocką arystokratkę!
- Katedra św. Mikołaja i Palazzo Corvaja – kamienne świadectwa historii.
- Spacer do Castelmola – górska ścieżka wśród opuncji (uwaga na kolce!) prowadzi do punktu widokowego nad miastem. Castelmola to osobna miejscowość, ale warto tam zajrzeć choćby dla słynnego wina migdałowego.

Plaże
- Isola Bella – ikona Sycylii. Mała, piękna, często zatłoczona.
- Mazzarò – plaża przy kolejce linowej. Urocza, ale zdominowana przez hotelowe leżaki.
- Spisone – duża plaża z darmowymi fragmentami.
- Villagonia i Giardini Naxos – bardziej lokalne klimaty na południe od miasta.
Fakty i mity
- Mit 1: „Wszystko jest drogie” – street food, pizza i cannoli kosztują tyle, co w innych turystycznych miejscach.
- Mit 2: „Tłumy i lans” – owszem, ale tylko w sezonie. Poza nim? Cicho i przyjemnie.
- Mit 3: „Zły transport” – autobus z Katanii działa świetnie, choć kolejka linowa akurat była w remoncie.
Smaki Taorminy
Pistacjowe lody, likiery, pesto, arancini, brioche z lodami. Włosi wiedzą, jak cieszyć się życiem – i jedzeniem. Szczególnie polecam lokalne słodycze – cassatę i cannoli.

Syrakuzy – antyczna dusza wyspy
Syrakuzy – tu wszystko się zaczęło. Miasto założone przez Dorów w VIII w. p.n.e. było jednym z najważniejszych ośrodków świata starożytnego. Równało się Atenom, a w V wieku p.n.e. rywalizowało z Kartaginą i Rzymem. To właśnie tu żył i zginął Archimedes, jeden z największych umysłów starożytności.
Dziś Syrakuzy dzielą się na nowoczesną część i Ortigię – wyspę połączoną mostami z lądem. Ortigia to serce miasta – labirynt wąskich uliczek, placów i niespodzianek. Każdy zakątek opowiada historię.

Must see:
- Piazza Duomo i katedra – świątynia Ateny przerobiona na kościół. Kolumny wciąż tam są.
- Chiesa di Santa Lucia alla Badia – barokowa perełka naprzeciwko. W środku znajdziesz obraz Caravaggia.
- Fontanna Aretuzy – z papirusami i czystą wodą źródlaną. Legenda mówi, że nimfa Aretuza zamieniła się w źródło, by uciec przed zakochanym Alfejosem.
- Castello Maniace – twierdza na cyplu Ortigii. Idealna na wieczorny spacer.
- Świątynia Apolla i Piazza Pancali – ślady najstarszego kultu.
- Mercato di Ortigia – ryby, oliwki, przyprawy i lokalne życie. Obowiązkowy punkt programu dla smakoszy.
- Park Neapolis – grecki teatr, rzymski amfiteatr i Ucho Dionizosa. Archeologiczna perełka.
- Promenada Alfeo i plac Archimedesa – spacer obowiązkowy.
Plaże?
W Syrakuzach królują skały i klify. Ale kilka piaszczystych zakątków znajdziesz na południe od miasta i w okolicach rezerwatu Ciane. Na kąpiel idealne są okolice plaży Arenella i Fontane Bianche.

Noto – barokowy sen w kolorze miodu
Noto to miejsce idealne na jednodniową wycieczkę z Katanii. Małe, ale olśniewające. Całe centrum to jeden wielki barokowy teatr – złoty piaskowiec, misternie rzeźbione fasady, balkony z rzeźbami chimerycznych potworów.
Miasto zostało niemal całkowicie zniszczone w trzęsieniu ziemi w 1693 roku i odbudowane od podstaw w stylu baroku sycylijskiego. Efekt? Spójna, harmonijna i bajecznie piękna architektura.

Jak dojechać?
Najlepiej pociągiem. Często jedzie tylko jeden wagon – uroczy detal. Dworzec znajduje się 5 minut spacerem od centrum.
Co zobaczyć?
- Katedra – monumentalna, ale harmonijna. Przetrwała zawalenie kopuły. W środku klasyczna, niemal ascetyczna, ale pełna światła.
- Kościół św. Karola – z wieży widokowej roztacza się panorama całego miasta.
- Palazzo Nicolaci – nie przegap balkonów z kamiennymi smokami i aniołkami. Tu odbywa się słynna Infiorata.
- Corso Vittorio Emanuele – główna ulica, która poprowadzi Cię przez najważniejsze zabytki. Idealna do leniwego spaceru.
Lokalny smak
Scaccia – placek podobny do pizzy, zawijany i zapiekany z serem, pomidorami i ziołami. Najlepszy w Panificio Maidda (Via Ducezio 85).
Brioche con gelato – lody w bułce. Na śniadanie. Serio 🙂

Festiwal kwiatów
W maju odbywa się Infiorata di Noto – święto kwiatów, podczas którego całe ulice zmieniają się w dywany ze świeżych płatków. Artyści z całego świata tworzą bajeczne kompozycje. Magia, kolory, zapachy. To jeden z najbardziej fotogenicznych momentów w roku.

Legenda o królu i królowej – Testa di Moro
Na Sycylii łatwo dostrzec Testa di Moro – ceramiczne donice w kształcie ludzkich głów, związane z legendą z czasów arabskiej dominacji. Według najpopularniejszej wersji młoda Sycylijka zakochała się w Maurze, który okazał się żonaty. Zdradzona, odcięła mu głowę i zrobiła z niej donicę na bazylię. Roślina rosła wyjątkowo bujnie, wzbudzając podziw sąsiadów, którzy zaczęli naśladować ten pomysł. Dziś kolorowe „głowy Maura” stały się jednym z symboli wyspy.

Podsumowanie
Wschodnia Sycylia to region, który nie tylko zachwyca krajobrazem, ale też opowiada historię świata – od Greków, przez Rzymian, Arabów, aż po współczesnych podróżników. Jeśli lubisz łączyć przygodę z kulturą, nie ma lepszego miejsca.
Oprócz wspaniałych widoków, przepięknych budynków masz do dyspozycji pyszną kuchnię z owocami morza i pistacje w doskonałych deserach.
Na koniec jedno ostrzeżenie: Sycylia uzależnia. Po pierwszej podróży będziesz już planować kolejną.
Na więcej zdjęć zapraszamy do galerii:


